Gdańszczanin Gdańszczanin
1245
BLOG

Macierewicz i agenci w MSZ

Gdańszczanin Gdańszczanin Polityka Obserwuj notkę 5

 Pamiętam skowyt elit  na stwierdzenie Macierewicza, że większość polskich ministrów spraw  zagranicznych to agenci sowiecki służb specjalnych. Cóż się wtedy działo,  politycy  i publicyści  toczyli pianą z ust, rodzierali szaty na taką podłość. Macierewicz  został zakrzyczany,  wteptany w ziemię.  To głownie za tą wypowiedź salon wypowiedział mu totalną  wojnę a jego nazwisko  w  tzw dobrym towarzystwie to synonim  nienawiści,  rzucanych bezpodstawnie oskarżeń,.  

Spójrzmy na listę ministrów spraw zagranicznych  III RP i  skonfrontujmy z naszą dzisiejszą wiedza na ich temat.

Zaczynamy:

1989 - 1993 Krzysztof Skubiszewski TW Kosk 

1993 - 1995  Andrzej Olechowski TW Must

1995 - 1997 Dariusz Rosati TW Buyer

1997 - 2000 Bronisław Geremek -  TW  zarejestrowany  w ZSKO

2001 - 2005  Włodzimierz  Cimoszewicz  TW Carex

2005 - Adam Rotfeld TW Ralf, Raud, Serb

 

W  III RP do momentu wygłoszenia przez Macierewicza tej tezy mieliśmy 9 ministrów spraw zagranicznych.  Prosta matematyka pokazuje, że  większość z nich czynnie wspólpracowała ze Służbą Bezpieczeństwa PrL. Ta zaś jak wiadomo podporządkowałana była sowieckim słuzbom specjalnym.  Cóż niezwykłego było w tamtym stwierdzeniu Macierewicza. Przecież wlaściwie większość faktów i pseudonimów była wtedy znana. A jednak histeryczna obrona  i bezwzględny emocjonalny atak  doprowadziły do sytuacji, że mimo istniejącej wiedzy prawda nie mogła się przebić. Na fakty reagowano  ( i reaguje się) atakiem ad personam.Ten atak na Macierewicza to klasyczny przykład propagandy totalitarnej. Mamy człowieka i  głoszony przez niego pogląd. Pogląd  dający się łatwo zweryfikować. Ale  celowo i świadomie   prowadzone są  działania zmierzające do  jego  dyskredytacji , obśmiania,  zakrzyczenia, wręcz obrzydzenia . W tych okolicznościach prawda mimo że jest obiektywna ustąpić musi  zakłamaniu i propagandzie. Mówi się, że zanim Prawda założy buty to  Kłamstwo już parę razy obiegnie  ziemię, W tym przypadku tak się niestety stało.

I na koniec  zupełnie prywatna refleksja.

pamiętam jak po 89 roku, moja przyjaciółka z prawa zaczęła specjalizować się w prawie międzynarodowym, najpierw praca magisterska z tej dziedziny, potem dwuletnie studia w Szwecji. Dwa języki obce perfect. Była świecie przekonana że jej kariera będzie związana z dyplomacją. Miała dużo racji . Walił się ustrój komunistyczny i potrzebne będą patriotyczne ( działała w opozycji)młode, świeże, bez obciążeń kadry. jakże się zdziwiła gdy okazało się , że pracy dla niej nie ma. Po prostu. Przyjaciółka musiała kompletnie zmienić swój profil zawodowy. udało se to jej ale straciła kilka lat życia na nabycie wiedzy zupełnie jej niepotrzebnej. Teraz jak słyszę o Turowskim i Cygańskim to już wiem dlaczego Kasia nie znalazła Pracy w MSZecie

hits

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka