Coś się w Polsce zmienia. Wynik referendum w Elblągu daje wiele do myślenia. Czy elblążanie głosowali tylko dlatego, że zawiodła ich lokalna struktura PO? Sądzę, że motywacja była większa. Glosowali także przeciwko Tuskowi, Kopacz, Nowakowi itp. Przeciwko reformie emerytalnej, zapaści w służbie zdrowia, słowem przeciwko rządom Platformy Obywatelskiej. Jeżeli opisana wyżej teza jest prawdziwa to ma ona kilka konsekwencji.
Konsekwencja 1
to praktyczny uwiąd PO w Elblągu i utrata pozycji lidera wśród partii politycznych ( ok 5 mandatów przyszłej Radzie Miasta ) będąca skutkiem rozczarowania Platformą jako całością
Konsekwencja nr 2
to teoretyczna możliwość wygrania wyborów przez PiS w Elblągu. . Proszę zauważyć , że dotychczasowy podział mandatów przedstawia się następująco
PO 12, SLD 6, PiS 5, EDS 2 mandaty. Można założyć, że do podziału jest 7 mandatów po PO i dwa po EDSie. Jeżeli prawdą jest założenie, że motywacją dodatkową był stosunek do rządu to można oczekiwać , że poparcie dla PiSu będzie większe niż w ostatnich wyborach. Z tych samych powodów poparcie dla Palikociarni wcale nie musi być tak duże jak można by oczekiwać sądząc po ich zasługach w organizacji referendum .Po prostu dołująca w skali kraju i kontrowersyjna obyczajowo Palikociarnia może nie być w stanie zdyskontować w mieście swojej dobrej pozycji wyjściowej. Niezależnie jednak jakie są rzeczywiste szanse to i tak trzeba grać o wszystko bo zaniechanie może spowodować że w Elblągu będzie rządziło SLD do spółki z Palikotem. A to dopiero byłby dramat.
Konsekwencja 3
to rysująca się dla Pisu szansa powtarzania Casus Elbląg w wybranych przez siebie miastach. Celem byłoby spektakularne odbieranie Platformie władzy w miastach gdzie PO zawiodło swoich wyborców. Takie swoiste pełzające, partyzanckie wotum nieufności dla rządu.
Czy przedstawiony wywód jest sens? Myślę, że uprawdopodobnieniem stawianej tezy mogą być wybory uzupełniające w Rybniku. Jeżeli wygra Piecha to można przyjąć, że zadziałały tam opisane wyżej mechanizmy.
Analizując sytuację w Rybniku trzeba jednak brać pod uwagę specyfikę Śląska ( min separatyzm). Tak naprawdę pewność co do motywacji elblążan przy podejmowaniu decyzji o odwołaniu PO dałby rzetelny sondaż.
